środa, 17 lutego 2016

KORZYSTAM Z TEKSTÓW MODLITWY NA MOIM TELEFONIE

Korzystam czasem z tekstów modlitwy brewiarzowej dostępnych na stronach internetowych w telefonie komórkowym i zaobserwowałam ciekawą rzecz. Otóż – mając do dyspozycji telefon, jestem przyzwyczajona, zwłaszcza, gdy jest on wyciszony, od czasu do czasu zerknąć, by sprawdzić, czy ktoś do mnie dzwonił lub przysłał wiadomość. Mam również świadomość, że w razie potrzeby, mogę do kogoś zadzwonić, a spis znajomych i bliskich jest w telefonie stale dostępny.



Kiedy sięgam po telefon, by odmówić którąś z modlitw Liturgii Godzin, wiem że dzięki specjalnej stronie internetowej, ta modlitwa już tam jest, już na mnie czeka, precyzyjnie na dany dzień wyszukana i dobrana. A więc otwieram strony tak, jakbym do jakiejś konkretnej osoby dzwoniła lub odczytywała wiadomość od kogoś mi znanego.

Telefon, w swej podstawowej formie, służy do kontaktu z drugą osobą.Tekst zapisany, Biblia, teksty liturgiczne, służą człowiekowi do nawiązania kontaktu z Bogiem, do modlitwy. Warto stale pamiętać, że to Bóg pierwszy nawiązuje ten kontakt z nami, to On inicjuje spotkanie, a my podejmując modlitwę, odpowiadamy, włączając się w ten cudowny dialog Boga z nami.

Powszechnie znane jest stwierdzenie, że Internet jest narzędziem i tylko od nas zależy, jak go wykorzystamy.

Nie tak dawno byłam zmuszona,z powodu choroby, przez kilka dni pozostać w domu. Jakież było moje zdziwienie i równocześnie zadowolenie, kiedy przekonałam się, że przez łącza internetowe mogłam każdego dnia powszedniego, właściwie o każdej porze, na żywo uczestniczyć we Mszy świętej, transmitowanej internetowo z różnych zakątków Polski i ośrodków polonijnych świata.



W Internecie znaleźć można także wiele nagranych konferencji o tematyce religijnej, homilii, rekolekcji, pouczeń duszpasterskich, filmów religijnych, koncertów itp. Zamieszczone są tam również bardzo pożyteczne aplikacje - np. z tekstem całego Pisma Świętego, z potrzebnymi czasem narzędziami, jak wyszukiwarka słów lub cytatów, ze zbiorami modlitw, litanii, koronek, tekstów pieśni itp. Można mieć także „pod ręką” takie arcydzieła, jak np. „Wyznania” św. Augustyna, poezje św. Jana od Krzyża, czy „Dzienniczek” św. s. Faustyny.

Korzystajmy więc i niech te współczesne udogodnienia będą dla nas z pożytkiem doczesnym i wiecznym.

Barbara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz