poniedziałek, 25 kwietnia 2016

TRUDNO UWIERZYĆ W INNĄ FORMĘ ŻYCIA

Tomasz Apostoł mimo bardzo wiarygodnych świadectw nie wierzył w zmartwychwstanie Jezusa. Domagał się doświadczalnych dowodów. Kiedy je otrzymał, wyznał wiarę w zwięzłych słowach: Pan mój i Bóg mój.

To jedno z najpiękniejszych wyznań wiary, jakie złożono na ziemi. W nim najważniejsze jest słowo: mój. Tomasz wiedział, że przyjęcie faktu zmartwychwstania jest połączone z całkowitym przeobrażeniem serca i umysłu. Wszystko w kontakcie ze Zmartwychwstałym musi być na nowo przewartościowane. Wiedział też, że jeśli jego Mistrz zmartwychwstał, to trzeba na nowo opowiedzieć się po Jego stronie. Trzeba Go na nowo wybrać. Na tym bowiem polega istota aktu wiary w Chrystusa i Chrystusowi.

W czasie wewnętrznych zmagań i oczekiwania na doświadczalne poznanie Zmartwychwstałego przemyślał wiele. Kiedy stanął przed Jezusem, miał już gotowe wyznanie. Opowiedział się po Jego stronie w sposób nie budzący żadnych wątpliwości. Wybrał na całe życie już nie Mistrza, ale swego Pana i swego Boga.

Jak długo Bóg jest Bogiem wszystkich, a Chrystus Panem wszystkich, a nie moim, tak długo akt wiary nie jest aktem ani umysłu, ani serca. Jest jedynie wiadomością teoretyczną, którą można nabyć na podstawie krótkiego pouczenia o istnieniu Boga i istnieniu Chrystusa.

Prawdziwa przygoda życia zaczyna się dopiero wówczas, gdy człowiek uznaje Boga za swojego Boga i ma odwagę się z Nim spotykać i o Nim mówić jako o swoim Bogu. Podobnie jest z Chrystusem. Nie wystarczają wiadomości o Nim wyniesione z katechezy, trzeba Go przyjąć do serca jako swego Pana. Trzeba też mieć odwagę oddać Mu pierwszeństwo we wszystkim, co czynimy, mówimy, myślimy... W rozmowach z ludźmi trzeba czasem, gdy coś wymaga wyjaśnienia, powiedzieć: Postępuję tak, a nie inaczej, bo mój Bóg tego ode mnie oczekuje. Jestem pewien drogi Ewangelii, bo na niej mój Pan, Chrystus, zagwarantował mi pełnię życia.

Człowiek wierzący wypowiada słowa Tomasza, Pan mój i Bóg mój, jako swoje i czyni to nie tylko ustami, ale w głębi serca. Takie wyznanie jest równoznaczne z wejściem w świat Boski.


ks. Adam Ogiegło - homilia wygłoszona na Mszy św. podczas kwietniowego dnia skupienia